Ciel Phantomhive.

Colaurea · Wysłany: Pią 23:58, 20 Mar 2009 Temat postu:

Czipsy można rzucić w cholere... a miłości do bisha - niet ; [

Fajny pomysł z tą opaską na oku... bez niej, wygląda mniej tajemniczo :}

Boa · Wysłany: Sob 0:47, 21 Mar 2009 Temat postu:

A właśnie i tak i tak wygląda fajnie, bez opaski ma fajne oko...(tak, nadużywam słowa fajnie. Fajnie, nie?)
Btw(mały offtopik) czipsów nie można rzucić T.T to jak nałóg. xD

kathi · Wysłany: Pon 19:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Ciel jest fajną postacią, niby taki dojrzały na swój wiek. Z jednej strony wydaje się być chłodny, pozbawiony uczuć a potem pokazuje swa ludzką twarz :)
Tak poza tym ciekawa jestem jak by wyglądał tak 5-6 lat później...*.* Może się doczekamy jego starszej wersji w mandze...Choć raczej wątpię T.T

Colaurea · Wysłany: Pon 23:34, 23 Mar 2009 Temat postu:

Hoho... też bym chciała wiedzieć...
Kiedy okazał serce?
Jak postawił grób ostatniej zabitej przez Grell'a prostytutce?

Mia · Wysłany: Wto 20:09, 24 Mar 2009 Temat postu:

kathi · Wysłany: Wto 21:49, 24 Mar 2009 Temat postu:

Mia · Wysłany: Wto 22:12, 24 Mar 2009 Temat postu:

arienrhod · Wysłany: Śro 1:33, 25 Mar 2009 Temat postu:

Moim zdaniem Ciel usilnie się stara nie pokazywać po sobie, że jakieś serce w ogóle posiada, co czasem nie za bardzo mu wychodzi. Wymyśla wtedy szereg wymówek, żeby się usprawiedliwić i logicznie dowieść, że w gruncie rzeczy zrobił to (cokolwiek zrobił) tylko i wyłącznie "dla siebie". Nie chcę tu przytaczać sceny z grobem prostytutki, bo to już było. Ale pamiętacie tę scenę, kiedy Soma cały dzień nalega, żeby się z naszym hrabiątkiem "pobawić" i ostatecznie pod koniec dnia Ciel wspaniałomyślnie przynosi karty, że niby ma dość jego naprzykrzania się. A wtedy Soma mu odmawia, bo ma "ważniejsze rzeczy" do roboty niż dziecinna gra w karty. Swoją drogą - mina Ciela: bezcenna :D

Jeśli chodzi o 70-letniego Sebastiana. Zgadzam się z przedmówcami. BOOOOŻEEEEEE NIIIEEEEEE!!!!!! Już wyobrażenie sobie Ciela w podeszłym wieku nastręcza pewne trudności (chociaż 20, 30 latka jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie przypominałby swego ojca), ale Sebastian? On jest przecież DEMONEM! Od samego próbowania mózg mi się wywraca na lewą stronę. Sebastian będzie Sebastianem do końca świata i o jeden dzień dłużej. I mam nadzieję, że anime nie wyskoczy z jakąś jego "prawdziwą postacią" która spowoduje u mnie niestrawność.

Colaurea · Wysłany: Czw 23:39, 26 Mar 2009 Temat postu:

a no fakt... jak ratował Lizzy przed Drocellem (ja bym sie wnerwiła gdyby mnie przed nim ocalił... co z tego, ze był kukłą? XD)

no dobry ludzik, ale jednak ta szorstkosc (przesadna) potrafi niekiedy wnerwic

Gość · Wysłany: Wto 22:34, 31 Mar 2009 Temat postu:

Shieru! C:

Jak on mnie denerwuję. XD

Die, die, my lord.

Colaurea

Szieru Fantomhajwu... =D
Brzmi głupio imo xP
Oni chyba tak zmienili, zeby móc w kanji zapisac

Neko

Właśnie mi się strasznie podoba jego imię i nazwisko :D po prostu na to "coś" w sobie.
Jednak ostatnio po anime mam wrażenie że Ciel chciał oddać tę duszę Sebastianowi. W odcinku 18 podajże mówił do Sebastiana żeby ją wziął a jak poprawił mu kokardkę to zaczął krzyczeć dlaczego jaj nie bierze.... a i jeszcze to "painfull" to mnie dobija...Raczej rozumiem go że takie było jago życie ale jednak.... Podziwiam go, ja na przekład strasznie boje się bólu a on go chce (nie to, że jest dla mnie jakimś masochistą). Ciel’u jest dla mnie słodki, po mimo tego że jest chłodny i szorstki (właśnie taki tym dzieciaków najbardziej lubię)

Colaurea

Ta szorskośc go wyrówznia od rówieśników i tyle "podobania się" imo : ]
AAAA

Fajne ciuchy ma <3
wygląda w nich sugoi

kathi

Ta jego szorstkość i ta dojrzałość jak na 12-latka najbardziej mi się w nim podoba *.*
Imię też niezłe xP
Nie przepadam za dziećmi, ale Ciel jest kawaii *_____*
Racja, jego styl ubierania się jest świetny :D

Gość

Zwłaszcza, ze to Sebastian mu wybiera ciuchy. Ciel'owi to zwisa....
<w mandze to było?>