FullMetal Alchemist

Black Star 96

Chyba większość z Was zna mangę autorstwa ("pieprzniętej w łeb krowy z Hokkaido") Hiromu Arakawy. Ale dla tych, którzy jej nie znają i gwoli porządku, wyjaśnię co nieco:

# Tytuł oryginalny: Hagane no Renkinjutsushi (鋼の錬金術師)
# Autor: Hiromu Arakawa
# Ilość tomów: 22+
# Wydawca oryginału: Square Enix
# Wydanie polskie: J.P.F. (2006)
# W Polsce wydano tomów: 15+
# Cykl wydawniczy: dwumiesięcznik
# Format: kieszonkowy (B6)

Manga opowiada historię braci Elric, Edwarda i Alphonse'a. Motywem przewodnim mangi jest poszukiwanie sposobu na odzyskanie własnych ciał utraconych w wyniku nieudanej transmutacji człowieka.

Zacznijmy od tego, że historia dzieje sie w świecie, gdzie istnieje alchemia - pseudonauka łącząca w sobie chemię, fizykę i astrologię, psychologię, a nawet religię. Zarówno w świecie starożytnych, jak i w Serii alchemia podlega Regule Równowartej Wymiany (ang. Equivalent Trade, jap. tōka-kōkan), czyli zasadom zachowania masy i energii. Ma jednak ona swoje taboo, którego nie wolno łamać - bezwględny zakaz transmutacji człowieka, czyli wszelkich prób tworzenia lub modyfikacji ludzkiego ciała.

Dwaj bracia, Alphonse oraz Edward Elric, wiedli wraz z matką spokojne życie w wiosce Resembool. Sielanka jednak nie trwała długo. Gdy w wyniku nieznanej choroby umiera matka chłopców, bracia, którzy już wcześniej byli zainteresowani alchemią, postanawiają podjąć się zadania, którego będą żałować do końca życia.

Po nieudanej transmutacji matki ciała chłopców zostają okaleczone. Po rekonwalescencji Eda chłopcy udają się w podróż, aby odnaleźć legendarny artefakt - Kamień Filozoficzny, który ma im pomóc w odzyskaniu ciał. W czasie poszukiwań Kamienia natrafiają na niezwykłych przeciwników. Okazuje się bowiem, że nie tylko oni go poszukują...

edit by Lazuli Lapis

Mia

Fullmetaal ^^ O anime się nie wypowiem, bo nie oglądałam, ale jak na razie czytałam 3 tomy mangi. Podobało mi się, a niektóre momenty, czy humorystyczne, czy "sensacyjne" powaliły mnie na kolana na dłuższą chwilę. Ach, ten kompleks na punkcie wzrostu Eda ;D Jakąś wybitną mangą to FMA moim zdaniem nie jest, ale naprawdę przyjemnie się czyta. I kreska cieszy oko, jest bardzo w moim stylu.

Ayano

Kocham tę mangę ! Envy i Ed wymiatają !

~Edit: Proszę o bardziej rozbudowany komentarz.
Sylv, Czepliwy Mod

Ir

Uwielbiam mangę FMA. Należy do moich ulubionych. Przeczytałam wszystkie tomy wydane do tej pory po polsku. Jest tam wszystko co lubię: akcja, intersująca fabuła, tajemnice do rozwikłania, humor, fajni bohaterowie. Moimi ulubionymi są Edwar, Al, Ling i Envy (ktoś wie jakiej to jest płci?). I kreska niczego sobie. Anime, tej pierwszej serii nie zamierzam oglądać, jako że mało tam jest podobno rzeczy z mangi. Acha, i jeszcze, wiem, że to dziwne, ale denerwuje mnie w anime głos Ala.xD Myślałam, że jak jest w tej zbroi to będzie mówił grubym głosem, anie tak piszczał.

Gość

Rafi

LL

Może żeby nie było już żadnych wątpliwości, wyjaśnię sprawę z Envy'm (oczywiście SPOILER):
W mandze: Pomimo tego, że przez większość czasu homunculus ten zachowuje formę człowieka, jego prawdziwa forma jest określana jako "potwór" (tak został nazwany m. in. przez Greeda). Gdy ją przyjmuje, wygląda jak ogromny gad, z którego ciała wystają niezliczone ciała ludzkie. Posiadają one jednak tylko świadomość - ich dusze i wspomnienia zaginęły wieki temu. Są to byli mieszkańcy Xerxes, miasta położonego na wschodzie Amestris (kraju, w którym rozgrywa się cała fabuła). Obecnie ich rola ogranicza się do przechowywania energii. Stworzenie Envy'ego było wyjaśnieniem tajemniczej tragedii, która wydarzyła się tam kilka lat wcześniej - kiedy "całe miasto zniknęło z powierzchni ziemi w ciągu jednej nocy". Dzięki przeprowadzeniu specjalnej transmutacji, pozyskano wówczas kamień filozoficzny.
W anime: Tutaj prawdziwa postać Envy'ego została ukazana jako ogromny smok. Posiadał on ponadto zdolność otwierania Bramy Prawdy. Poza tym, w anime jego ludzka postać uznawana była za chłopca, w przeciwieństwie do mangi, gdzie był hermafrodytą.

Rafi

LL

Rafi

MissFortune

Rafi

Mischelle

Tu powiem tak: kocham mangę, anime nie znoszę,
chociaż Envy z anime jest niczego sobie. Na szczęście
teraz zrobili anime na podstawie mangi i to obejrzę
(bo jeszcze tego nie zrobiłam O_o) i założe się, że
będzie znacznie lepsze

Riuki

Mi się najbardziej z anime podobał pierwszy odcinek. Resztę jakoś tam obejrzałam.
Jednak, gdy skończyłam, czułam jakiś niedosyt. Póki co nie ciągnie mnie w ogóle do oglądania tej drugiej wersji anime, w ogóle jakoś żadnego anime ostatnio nie oglądałam.
Początkowo myślałam, że Envy to chłopak. Później, że baba i na końcu wróciłam do starego.
A najbardziej to lubię właśnie jego i Edo, z tym jego kompleksem na punkcie wzrostu.

M

A ja najbardziej lubiłam Lust. Była taka słodziutka...